Czy pływania na wing foilu można nauczyć się samemu?
Wing foil to najnowszy sport wodny, który pojawił się na naszych akwenach. Wygląda naprawdę imponująco – lewitacja nad wodą, dynamiczne ruchy pompowanym skrzydłem trzymanym w rękach , duża prędkość i ….. ogromna wolność. A brak linek i zero wszystkich niedogodności występujących w kitesurfingu kusi jeszcze bardziej. Do tego internet pełen filmów i porad dla początkujących. Ale czy da się go nauczyć samemu? Odpowiedź nie jest prosta, spróbuję wyjaśnić w kilku słowach. I podeprę się moimi doświadczeniami.
Slawo
5/8/2024
Można, ale...
Tak, zdecydowanie warto spróbować nauczyć się wing foilingu samemu. A ja jestem najlepszym dowodem na to odważne stwierdzenie :) Przecież wystarczy kupić sprzęt i wyruszyć na wodę. Przyda się trochę wiatru, to wiadomo. Jak w prawie każdym sporcie wodnym. Jednak nie jest to najbezpieczniejszy ani najskuteczniejszy sposób. Bez doświadczonego kolegi, trenera czy instruktora prawdopodobnie spędzisz więcej czasu na próbowaniu niż na pływaniu. Taka jest brutalna prawda. Nauka podstawowych ewolucji może trwać …..latami.
Dlaczego warto uczyć się z instruktorem lub prywatnym trenerem?
Bezpieczeństwo: To pomoże Ci uniknąć niebezpiecznych sytuacji i nauczy, jak postępować w razie problemów.
Szybszy postęp: Dzięki kilku mądrym wskazówkom instruktora lub trenera szybciej opanujesz podstawy i będziesz mógł cieszyć się pływaniem wcześniej.
Mniej frustracji: Jest wysoce prawdopodobne ( i tutaj mówię już o swojej nauce niestety ) że możesz szybko stracić motywację, bo początki będą trudne. Instruktor lub prywatny trener pomoże Ci utrzymać pozytywne nastawienie.
Oszczędność pieniędzy: Zainwestowanie w nieodpowiedni sprzęt, nie tylko mocno utrudni pierwsze krok , a wręcz je uniemożliwi ( obserwuję to za każdym razem kiedy pływam na moich lokalnych spotach ) i spowoduje że w Twoim posiadaniu znajdzie się kompletnie ‘niesprzedawalny’ zestaw. Brzmi znajomo ?
Jak zacząć?
Jeśli chcesz samodzielnie spróbować swoich sił w wing foilingu, bardzo zachęcam. Ale gdybym osobiście mógł zacząć jeszcze raz : zacząłbym od prywatnych lekcji z instruktorem lub trenerem (nie mówię tutaj o kupowaniu pełnego kursu wing foil, za miliony monet). Popełniłem chyba wszystkie błędy nowicjusza… A najważniejszymi z nich było zbagatelizowanie trudności nauki, ślepa wiara w filmiki z internetu oraz powielanie miesiącami tych samych błędów. Z trenerem lub doświadczonym kumplem, który poświęci Tobie czas, nie tylko nauczysz się bezpiecznie, ale i szybciej zobaczysz postępy. Jeśli masz już doświadczenie w innych sportach wodnych, to tym lepiej – będziesz mógł wykorzystać te umiejętności i szybciej opanować nowy sport.
Wing foiling to nie tylko sport, ale ogromna pasja i frajda. Nie znam nikogo kto zrezygnowałby z wing foila (kiedy już wszystko ‘kliknie’ oczywiście :) Więc nie wahaj się – wyrusz na wodę i odkryj tę wolność!
Mam nadzieję, że ten wpis Ci się spodoba!